|
2. Święta osobiste.
Urodziny (Fødselsdag)
Najważniejszy dla każdego Duńczyka dzień w roku to jego własne urodziny.
W każdej rodzinie urodziny jednego z domowników będą obchodzone mniej lub bardziej uroczyście.
Dzień zaczyna się od uroczystego śniadania, którego odświętność podkreśli ustawienie flagi, a właściwie miniaturowej chorągiewki przy nakryciu stołowym solenizanta. Czy będzie to śniadanie uroczyste, czy bardziej codzienne, to zależy od tego, czy to są urodziny okrągłe czy zwyczajne.
Okrągłe czy nieokrągłe?
Urodziny okrągłe to ukończenie pełnej liczby lat: 10-ciu, 20-tu, idt. lat. Po ukończeniu 70-ciu lat uroczyście obchodzi się również półokrągłe urodziny , tzn. 75 lat, 85 lat itd.
Urodziny okrągłe i półokrągłe zobowiązują do zorganizowania większej uroczystości.
W wielu zakładach pracy przysługuje dzień wolny w 50-te i 60-te urodziny.
W dzień okrągłych urodzin na uroczystym rodzinnym śniadaniu pojawią się świeże bułki od piekarza, ser, wędlina, marmolada i kieliszek duńskiej narodowej gorzkiej wódki: " gammel dansk". Na zakończenie śniadania podaje się bardzo słodkie, prawie ciepłe ciastka "poranne" , lub jakieś "poranne " ciasto. Te wszystkie poranne ciasta i ciastka charakteryzują się tym, że są to ciasta drożdżowe lub francuskie z dodatkiem dużej ilości cukru, rodzynek, cykaty, kordemomu, i najważniejsze, że są podawane ciepłe, jeszcze pachnące ciepłem z piekarnika.
Tort urodzinowy ze świeczkami podaje się głównie najmłodszym dzieciom na urodziny.
Ciasto-chłop ...
Rodzice zapraszają na urodziny swojego dziecka wszystkich kolegów z klasy. Dzieci przyjdą bezpośrednio po lekcjach na filiżankę czekolady i maślane bułeczki z masłem i dżemem.
Coraz bardziej popularny jest poczęstunek tzw. ciastem-chłopem, albo ciastem-babą. Ciasta te to cała brytfanna jakiegoś ciasta, z polewą czekoladową, a lukrem narysowana jest sylwetka człowieka, symbolizująca solenizanta. Całe ciasto ozdobione jest różnymi małymi cukierkami, galaretkami i chorągiewkami. Przycinanie i zjadanie różnych części ciała "solenizanta" daje okazję do wesołych uwag i śmiechu.
Dzieci spędzają ok. 2 godzin na zabawie u solenizanta.
Wieczorem, na gorącą kolację na talerzach znajdzie się ulubione danie solenizanta.
Okrągłe urodziny wymagają uroczystej oprawy i zaproszenia gości na duże przyjęcie.
30-te urodziny ( pebersvend, pebermø)
Jeśli w wieku 30 lat nie znalazło się partnera, można się obawiać, że grono przyjaciół wykorzysta tę okazję do zorganizowania jakiegoś wesołego żartu solenizantowi w dniu jego urodzin.
Ustawiona na podwórku stara beczka z napisem "pebersvend" oznacza, że właściciel domu mieszka sam i właśnie skończył 30 lat. Pebersvend można przetłumaczyć jako pieprzowy junak, a pebermø jako pieprzowa dziewoja.
Chrzciny (Dåb)
Po ceremonii chrztu w kościele małe grono najbliższej rodziny spędzi kilka godzin na miłym przyjęciu w domu rodziców dziecka.
Dziecko do chrztu niesie się w tzw. sukience chrzcielnej ( włożonej na normalne ubranie dziecka) . Jest to biała,często haftowana, bardzo długa sukienka ozdobiona niebieskimi lub różowymi wstążkami. Sukienki przechodzą z pokolenia na pokolenie i nie jest czymś niezwykłym użycie sukienki, która pamięta chrzty sprzed 50-ciu, 70- lat.
Bierzmowanie (konfirmation)
Najważniejsze święto w życiu każdego Duńczyka.
W wieku 14 lat po naukach w kościele młodzież duńska konfirmuje swoją wiarę w Boga i przynależność do kościoła Chrystusowego.
Bezpośrednio po uroczystości w kościele odbywa się przyjęcie z tej okazji.
Konfirmant od tego momentu uważany będzie teoretycznie za dorosłego człowieka.
Młody człowiek przywita swoich gości wygłaszając swoje, najprawdopodobniej pierwsze w życiu przemówienie, będzie miał możliwość wypić pierwszy kielich wina wznosząc toast za gości. Coca cola jest jednak częściej niż wino wybieranym przez niego napojem w tym dniu.
Niebieski poniedziałek.
W pierwszy poniedziałek po bierzmowaniu, niebieski poniedziałek, konfirmanci wybierają się na samodzielną wycieczkę, przeważnie do miasta większego od tego w którym mieszkają. Zdarza się, że w ten dzień ktoś próbuje napić się piwa, chociaż jest to "dozwolone od lat 18-tu".
Matura (Studentereksamen)
W pierwszych dniach maja, ostatnie 2 wspólne dni w szkole upływają pod znakiem zabawy i wyspania się przed ciężką pracą przygotowywania się do egzaminów.
Zakończenie szkoły organizują uczniowie. W pierwszy dzień spotykają się bardzo wcześnie w szkole, często przebrani w jakieś kostiumy. Program ułożony jest na całodobowe spędzenie czasu na wspólnej zabawie. Nauczyciele też częściowo biorą udział w tych harcach. W programie może być zagranie meczu piłki nożnej z drużyną przeciwników, złożonej z nauczycieli. Wspólny podobiadek na boisku szkolnym (np. smażenie na ruszcie) , wiele żartów, na co tylko fantazja pozwoli, ale noc trzeba również spędzić na zabawie.
Śniadanie w szkole.
Bezpośrednio po bezsennej nocy następnego ranka po śniadaniu "na kolanie" w szkole, o godzinie 8-mej zostaną rozdane świadectwa wyników rocznych oraz plan zdawania egzaminów maturalnych. W tym momencie każdy marzy tylko o porządnym wyspaniu się!
Egzaminy. Czapka studencka.
Po ostatnim ustnym egzaminie, gdy z sali egzaminacyjnej wyjdzie wreszcie świeżo upieczony maturzysta ( student ), czekający na niego rodzice założą mu osobiście czapkę studencką.
Tymczasem goście zostali już zaproszeni na kameralne przyjęcie w domu. Jeśli pogoda dopisze to kolacja przy świecach w ogrodzie zakończy ten uroczysty dzień.
Ostatni dzień razem w szkole.
W połowie czerwca zostaną zakończone wszystkie egzaminy maturalne.
Po południu po ostatnim egzaminie ostatniego maturzysty odbywa się w szkole uroczyste zakończenie szkoły, na które zaproszeni są również rodzice.
Przemówienia dyrektora szkoły, reprezentanta nauczycieli, reprezentanta maturzystów, rozdanie świadectw i nagród (pieniężnych) stanowią oficjalną część ceremonii. Wspólna pamiątkowa fotografia całej klasy przed szkołą też należy do programu tego dnia.
Dzień zakończy się balem, który w niektórych szkołach rozpoczyna się zatańczeniem lancier'a.
Zabawa trwa najwyżej do północy.
Młodość, majówka w czerwcu.
Bardzo ważny jest następny dzień, kiedy cała klasa wsiada na wóz konny i jedzie do wszystkich rodzin maturzystów w odwiedziny.
Wszyscy maturzyści w studenckich czapkach spotykają się na "starcie trasy" u pierwszego kolegi na śniadaniu, żeby potem zająć miejsce na umajonym wozie konnym.
Ta czerwcowa przejażdżka prowadzi pod wszystkie adresy, skąd pochodzą maturzyści. Czasami, gdy maturzyści pochodzą z oddalonych miejscowości, potrzeba na te wizyty dwu dni, a nawet wóz konny trzeba zastąpić traktorem lub autobusem, żeby zdążyć do wszystkich.
Maturzyści są bardzo mile witani przez wszystkich rodziców. Radość wszystkich, młodość i wiara w przyszłość promieniuje nawet na przypadkowych przechodniów na ulicach wszystkich miast w całej Danii.
Na każde spotkanie przeznaczone jest 20 - 30 min., z wyjątkiem domów, gdzie zaplanowany jest poczęstunek. Dla przyzwyczajonych do dotrzymywania punktualności spotkań młodych Duńczyków nie będzie żadnym problemem, żeby przybyć oznaczoną godzinę na ostatnie spotkanie dnia (na dobrą gorącą kolację!).
Wieczór kawalerski/panieński (Polterabend)
Polterabend, tradycja ta przyszła, jak nazwa wskazuje, z Niemiec.
Wraz z modą na huczne wesela przyszła moda na organizowanie wieczorów kawalerskich i panieńskich. Tydzień przed ślubem grupa przyjaciół tej samej płci organizuje wspólny wieczór. Z reguły zaczyna się zabawa w piątek po południu. Bohatera dnia należy sprytnie zaskoczyć i "uprowadzić". Program popołudnia i wieczoru został już wcześniej przygotowany i porwany musi przejść przez wiele prób, zanim zakończy wieczór na sytej kolacji z przyjaciółmi.
Ślub, wesele, małżeństwo (Vielse, bryllup, ægteskab)
Żyją po polsku?
Wielu Duńczyków zakłada rodziny bez zawierania związku małżeńskiego. Mówi się wtedy, że "oni żyją po polsku".
Taka forma współżycia rodzinnego jest w Danii legalna i nazywa się "małżeństwem bez papierów".
Często śluby zawierane są dopiero, gdy podrosną dzieci. Akt zawarcia małżeństwa jest najlepszym formalnym zabezpieczeniem prawa rodzicielskiego, prawa do wspólnego majątku i reguluje automatycznie sprawy spadkowe.
W kościele, czy w ratuszu?
Związek małżeński można zawrzeć w ratuszu lub w kościele.
Nie zawsze śluby zawierane w ratuszu mają uroczystą oprawę. Czasami traktowane to jest tylko jako formalność, którą można załatwić w czasie przerwy na podobiadek. Natomiast zawsze bardzo uroczyście odbywa się ceremonia ślubna w kościele.
..........
Stare kościółki.
Chociaż Duńczycy bardzo rzadko chodzą do kościoła, to instytucja kościoła i budowle kościelne odgrywają dużą rolę w społeczeństwie.
Ulubioną budowlą kościelną są małe, zbudowane w stylu romańskim lub wczesnego gotyku kościóły pochodzące z czasów początków chrześcijaństwa na ziemiach duńskich. Ten typ kościoła stojącego często na wzniesieniu i widocznego z daleka, pojawia się często w krajobrazie Danii. Niektóre stare kościółki pamiętają czasy reformacji religijnej, kiedy to zostały zamalowane na biało wszelkie zdobienia na ich ścianach. Wtedy też zabroniono wszelkiej przesady w upiększaniu nowych kościołów. Wybielone ściany, jeden skromny ołtarz, chrzcielnica, kazalnica, organy i rząd ławek dla wiernych stanowią całe wyposażenie kościoła.
Te budowane z kamienia kościoły nie zmienione od kilku stuleci są perłami historycznymi Danii.
Członkowie duńskiego kościoła ewangelicko-luterańskiego często z sentymentalnych wzlędów wybierają właśnie taki stary kościółek do zawarcia małżeństwa lub chrztu swoich dzieci.
Psałterze w kościele.
Każdy duński kościół jest wyposażony w psałterze, które wierni wchodząc do kościoła wypożyczają sobie na czas nabożeństwa. Kolejność śpiewanych psalmów wywieszona jest w widocznych miejscach w kościele w postaci ruchomych numerów.
Wywieszone numery odnoszą się bezpośrednio do numerów psalmów w psałterzu i podają kolejność ich śpiewania. Na uroczystości ślubne, czy pogrzebowe wierni mogą sami zdecydować, jakie pieśni będą śpiewane podczas nabożeństwa.
..........
W białej sukni do ołtarza.
Pan młody z ojcem czekają w kościele przy ołtarzu na pannę młodą, którą prowadzi do ołtarza jej ojciec i symbolicznie oddaje ją panu młodemu.
Wesele, które się będzie długo pamiętać.
Dawniej ojciec panny młodej zobowiązany był do pokrycia kosztów wesela.
Wesele, czy bez wesela zależy od kieszeni młodych ludzi, którzy samodzielnie je finansują. Przyjęcia weselne odbywają się w restauracjach lub w domach zebrań. Wesela na które zaproszono ponad 100 osób nie należą do rzadkości. Po długim obiedzie przerywanym przemówieniami, toastami, piosenkami następuje część taneczna.
Muzykanci rozpoczną zabawę od zagrania weselnego walca, który został skomponowany na tę okazję przez Nielsa Wilhelma Gade(1817 - 1890) (nie mylić z Jacobem Gade (1879 - 1963), który napisał słynne "Tango jalousi").
Na znak muzyki młoda para zaczyna tańczyć walca w środku sali. Goście dużym kołem otaczają tańczącą parę i zbliżają się do środka, klaszcząc w dłonie, zawężają krąg. Gdy goście są już bardzo blisko nowożeńców i zaczynają ich popychać, jest to znakiem, że młodzi powinni się pocałować.
W trakcie zabawy zostanie ukradziony welon pani młodej i podarty na strzępy, a panu młodemu albo zostanie ucięty kawałek krawata lub w skarpetach zostaną powycinane dziury... "żeby już nie smalił cholewek do innych pań".
Pod koniec przyjęcia nowożeńcy próbują dyskretnie wymknąć się, żeby spędzić noc poślubną w spokoju.
Miedziane gody (Kobberbryllup)
12 i 1/2 lat wspólnego małżeństwa też są powodem do świętowania.
Jest to tradycja dość młoda, bo liczy sobie zaledwie 30 - 40 lat, ale bardzo powszechna. Duńczycy żartują, mówiąc, że nigdy nie można liczyć na to, czy dojdzie się razem do srebrnych godów, to lepiej wykorzystać okazję i urządzić uroczystość już po 12 i 1/2 latach małżeństwa.
Srebrne gody (Sølvbryllup)
Jest to bardzo duża rodzinna uroczystość. Obchodzący ten dzień przeważnie dostają wolny dzień na tę okazję ze swojego zakładu pracy.
Rano, nie później niż o godzinie 7-mej, pod oknem sypialni srebrnej pary zbiera się grono rodzinne i najbliżsi przyjaciele, żeby ich obudzić słowami pieśni, specjalnie napisanej na okazję uroczystości ślubu przez księdza N.F.S.Grundtviga:
"Tak miło jest razem iść" (Det er så yndigt at følges ad).
Akompaniament trąbki doda uroku porankowi, a i srebrna para chętnie otworzy okno i zaprosi na poranną kawę do mieszkania.
Jeśli srebrna para nie zaplanowała w tym dniu wyjazdu na zagraniczną wycieczkę, to na pewno goście już dużo wcześniej zostali zaproszeni na wieczorną uroczystość.
Nie jest czymś niezwykłym, że na dużą uroczystość zostanie zaproszonych ponad stu gości.
Złote gody, diamentowe (Guldbryllup, diamantbryllup)
Obchodzone są równie uroczyście jak srebrne gody.
Pogrzeb (Begravelse)
Jeśli przed prywatnym domem wisi flaga duńska opuszczona do połowy masztu, to oznacza, że właśnie umarł jeden z domowników.
Najbardziej rozpowszechnionym tradycyjnym sposobem chowania zwłok jest pochówek w trumnie na cmentarzu, najczęściej w rodzinnym grobie.
..........
Cmentarz czy park?
Cmentarze duńskie to świadectwo wysokiej kultury tego narodu. Cmentarze są oazą zieleni, krzewów, kwiatów, czystości i spokoju. Ze swoimi zaplanowanymi alejami wysadzanymi poprzycinanymi krzewami i drzewami cmentarz duński robi wrażenie parku w stylu francuskim.
Cmentarze znajdują się przy każdym duńskim kościele. Oprócz cmentarzy przykościelnych, które mają ograniczoną ilość miejsc, są duże samodzielne cmentarze, zakładane poza granicami miast.
Grób/groby oddzielone są od siebie niskim żywopłotem, najczęściej z przez cały rok zielonej tui. Na mogile ustawiony jest kamień informujący o dacie urodzenia i zgonu, posadzony mały ozdobny krzew, na niektórych wsadzone letnie kwiaty. Można też zobaczyć kamienne pojemniki na wodę dla wszędzie obecnych ptaków. Poszczególne groby przypominają małe zadbane ogródki.. Groby, na których nie ma kamieni-tablic są zadbane na równi z innymi.
Prawo .... po śmierci.
Minister kościoła, kościelne kierownictwa diecezji i cywilne rady parafii kościelnych ustalają i czuwają nad zasadami, którymi kierują się administracje cmentarzy.
Ważną zasadą jest , że miejsce grobu chronione jest przez minimum 20 lat, co znaczy, że na tym samym miejscu można pochować następnego zmarłego dopiero po 20 latach. Jeśli rodzina zmarłego nie przedłuży po 20 latach czasu ochrony grobu, zostanie kamień-tablica zabrana z grobu i do grobu można pochować nowego zmarłego.
Dlatego przy nawet najstarszym duńskim kościele są zawsze świeże groby na przykościelnym cmentarzu. Chowanie zmarłych na tych samych miejscach pozwala na racjonalne zaplanowanie wielkości cmentarzy i utrzymanie ustalonego porządku. Raz posadzone żywopłoty rozdzielające groby wymagają tylko corocznego przycinania, żeby cmentarz był zawsze zadbany. Trumnę grzebie się bezpośrednio w ziemi.
Są ustalone reguły dotyczące wielkości kamieni-tablic pamiątkowych, które można ustawiać na grobach.
Groby ozdabia się chojną, kładzie mały wieniec z okazji Bożego Narodzenia w ciągu całego miesiąca grudnia.
..........
Msza żałobna.
Sama ceremonia pogrzebu zaczyna się w kościele. Ksiądz, który przed pogrzebem odwiedził rodzinę zmarłego w ich domu, przynosząc im słowa pocieszenia, dowiedział się też szczegółów z życia zmarłego, które wykorzysta w kazaniu. Przed nabożeństwem pogrzebowym uczestnicy pogrzebu składają wieńce i kwiaty rzędem od trumny przez środek kościoła aż do drzwi wyjściowych. Po mszy w kościele trumnę wyniesie z kościoła do grobu kilka bliskich zmarłemu osób. Po złożeniu trumy do grobu następuje posypanie trumny ziemią przez księdza i najbliższych.
Stypa.
Po złożeniu kondolecji najbliższym, uczestnicy zostaną zaproszeni na stypę. Przy niektórych kościołach znajdują się duże sale spotkań dla parafian, gdzie można zorganizować takie spotkanie bezpośrednio po pogrzebie. Jeśli kościół nie dysponuje tak dużym lokalem, uczestnicy pogrzebu zostaną zaproszeni do pobliskiej restauracji. Poczęstunek składa się z ciasta i kawy/herbaty. Na spotkaniu zostaną zapewne wygłoszone krótkie przemowy, nawiązujące do życia i działalności zmarłego.
Tylko kamień na grobie ... lub ...
Po spotkaniu przy kawie najbliżsi wrócą do grobu, który w międzyczasie został zasypany i przystrojony kwiatami przeniesionymi z kościoła przez administrację cmentarza.
Do rodziny zmarłego należy teraz tylko zamówienie kamienia-tablicy i ustawienie go na grobie. Coraz bardziej popularne robi się palenie zwłok i chowanie urn na cmentarzu.
Niektórzy ludzie życzą sobie pochowanie swoich zwłok w nieznanym grobie, tzn. bez ustawienia kamienia-tablicy z nazwiskiem.
Kto płaci za utrzymanie cmentarzy?
Administrowanie cmentarzy opłacane jest z podatku kościelnego, który płacą wszyscy członkowie kościoła narodowego duńskiego w wysokości 0,8 % od opodatkowanej części poborów.
3. Inne odświętne tradycje.
Dzień Matki (Mors Dag)
W Danii druga niedziela maja przeznaczona jest na obdarowanie matki bukietem kwiatów, małym prezentem oraz przygotowanie wieczornego posiłku przez dzieci i ojca.
1-szy Maj, Dzień Konstytucji (1.Maj, Grundlovsdag)
1-szy Maj - święto Robotników i Dzień Konstytucji (pierwsza konstytucja z 5.06.1849) są obchodzone w podobny sposób.
Partie polityczne organizują spotkania polityków z wyborcami np. w parkach.
Na tych spotkaniach znani politycy prezentują swoje poglądy. Przy dobrej pogodzie spotkania te są miejscem spotkań całych rodzin i okazją do zjedzenia podobiadku na trawie w trakcie przemówień.
Wieczór świętojański (Sankt Hans aften)
Właściwie trudno mówić o wieczorze 23 czerwca w Danii. W najdłuższe dni roku mrok zapada dopiero koło północy.
Ta jasna noc przy ogniskach pamiętających czasy pogańskie i czasy palenia czarownic ma w sobie coś tajemniczego. Co roku na wyznaczonych miejscach w całej Danii organizowane są sobótki po duńsku. Można tu przyjść, żeby przeżyć urok tej nocy i ognia, żeby spotkać znajomych, napić się piwa.
Często przy większych ogniskach można spotkać znane postacie z dziedziny kultury (np. znanych pisarzy), którzy wygłaszają przemówienia. Dobrze przygotowane przemówienie przystosowane do jakiejś aktualnej sytuacji w kraju, mieście, czy wsi będzie wysłuchane z dużym zainteresowaniem i komentowane później w lokalnej prasie i telewizji. Nie trzeba być politykiem, czy księdzem, żeby przed większym zgromadzeniem wygłosić swoje obawy, pochwały, zaapelować do innych.
W ten wieczór przy każdym ognisku śpiewany jest okolicznościowy wiersz duńskiego poety Holgera Drachmanna (1846 - 1908) "Vi elsker vort land " , którego ostatnia zwrotka brzmi :
Kochamy nasz kraj,
i z mieczem w dłoni
niech każdy wróg ościenny zastanie nas gotowych,
ale przeciwko duchowi niepokojów
zapalimy stosy
na kopcach mogilnych przodków;
Każde miasto ma swoją wiedźmę i każda wieś swoich trolli,
odstraszymy ich zapalając ogniska radości;
Chcemy pokoju w tym kraju,
święty Janie, święty Janie!
Zdobędziesz go tam, gdzie serca nigdy nie staną się zimne ze zwątpienia.
|
Dzień Michała
29 wrzesień , to dzień dożynek na wsi. O tej porze roku zboże jest już pod dachem. Dawniej obchodzono to święto bardzo uroczyście w każdym gospodarstwie.
Ostatni zebrany snopek zboża nazwany babą uczestniczył w zabawie dożynkowej. Baba siedziała przy uroczystym stole, a ta osoba, która związała ten ostatni snopek miała prawo zatańczyć z nią pierwszy taniec.
Obecnie dożynkowe święta znają młodsi rolnicy tylko ze słyszenia. W rolnictwie pracuje niewiele ludzi. Mechanizacja i koncentracja gospodarstw doprowadziła do tego, że np. w gospodarstwie 100 ha pracuje 1 osoba. Dawniej pracowałoby kilka osób w takim gospodarstwie.
Wieczór Mortena
10. listopad, to wigilia św. Marcina.
Tradycja każe, żeby w ten wieczór honorowe miejsce na stole zajęła pieczona gęś.
Wiele jest legend na temat, dlaczego właśnie w ten wieczór gęś smakuje najlepiej.
Praktycznym wytłumaczeniem tej tradycji może być to, że w dawnych czasach listopad był miesiącem uboju zwierząt i konserwowania mięsa. Mięso było zasolane i musiało wystarczyć aż do następnego świniobicia czy gęsiobicia. Był to jeden z niewielu okresów w roku, kiedy nie musiało się jeść niesmacznego mięsa solonego. W listopadzie można było kupić wszędzie świeże mięso.
To należało uczcić!
W ten wieczór należało przygotować pieczeń z żeberek wieprzowych lub najlepiej gęś pieczoną z jabłkami i suszonymi śliwkami.
Obecnie gęś chętnie zastępowana jest pieczoną kaczką.
O przetrwanie tej tradycji dbają głównie działy mięsne supermarketów i producenci drobiu, wykorzystując ten stary zwyczaj do intensywnej reklamy swoich produktów przed tym dniem.
Własne: listy-zagadki; obce walentynki i inne.
Wiele obcych zwyczajów próbuje znaleść drogę do Europy, ale Duńczycy są bardzo odporni na wpływy z zewnątrz i zawsze wolą swoje dawne zwyczaje niż cudze ( lub tworzą nowe własne !). Jeszcze czasami słyszy się, że jakaś panna dostała od niepodpisanego wielbiciela bukiet kwiatów i list-zagadkę (gækkebrev) przed świętami wielkanocnymi. Duński zwyczaj wysyłania listów-zagadek do ukochanej osoby zanika wśród dorosłych, ale chętnie praktykowany jest wśród dzieci. Dlaczego więc obce walentynki miałyby zawładnąć sercami Duńczyków, kiedy oni mają własne listy-zagadki?
Jubileusze
25 lat pracy w tym samym zakładzie jest powodem do uroczystości. W różny sposób zakłady pracy wyróżniają swych długoletnich pracowników. Prezent pieniężny i małe przyjęcie-recepcja po godzinach pracy dla całego oddziału/zakładu pracy są najbardziej rozpowszechnione.
4. Flaga duńska prywatnie.
Ulubionymi kolorami Duńczyków są kolory czerwony i biały. Są to kolory duńskiej flagi narodowej. Flaga nazywa się Dannebrog.
Przejeżdżając pierwszy raz przez jakąkolwiek część Danii, nie można nie zauważyć obecności flagi narodowej , która w niektórych przydomowych ogródkach w miastach, a na wsi w gospodarstwach rolnych, na wysokim maszcie majestatycznie powiewa na wszędzie obecnym wietrze.
Regulamin flagowy.
Nie jest to zjawisko przypadkowe. Reguły : kto, kiedy, i jak długo może wywieszać flagę, ujęte są w specjalnych przepisach Ministerstwa Sprawiedliwości. Towarzystwo "Dania", założone w 1908 czuwa do dzisiaj nad przepisami, rozstrzyga wątpliwości, odpowiada na pytania w sprawach dotyczących flagi. Flaga na pełnej wysokości masztu zwiastuje ważną, radosną uroczystość w rodzinie. Natomiast flaga opuszczona do połowy masztu głosi smutek w rodzinie, śmierć. Oddzielnie lub razem z flagą duńską można wieszać flagi UE, ONZ i flagi krajów nordyckich. Żeby wywiesić w Danii flagę innego państwa potrzebna jest zgoda miejscowej policji , ale flaga duńska musi zawsze wisieć wyżej od flagi innego państwa.
Na masztach flagowych można też zobaczyć długie czerwono-białe proporczyki, które mogą wisieć całę dobę i oznaczają tylko, że dom jest aktualnie zamieszkały (np. przy domku letniskowym). Nie wszyscy mieszkają w domach z ogródkiem, gdzie mają możliwość wkopania masztu, ale wszyscy mają możliwość nabycia masztu przenośnego w rozmiarach pasujących do własnych potrzeb. Taki przenośny maszt z flagą można postawić przed drzwiami nawet na klatce schodowej, albo zabrać go do domku letniego lub na wakacje za granicę, gdy wypadnie świętować np. urodziny poza domem.
Radości nigdy za wiele. Z flagą na codzień.
Nie jest konieczne stawianie masztu w ogrodzie, czy posiadanie przenośnego masztu, ale niemożliwe jest znalezienie jednej duńskiej rodziny, która nie posiadałaby małych chorągiewek. Przecież może się coś dobrego wydarzyć i należy to zaakcentować chorągiewką. Gdy ktoś wraca do domu z dłuższej podróży należy na jego cześć ozdobić drzwi wejściowe chorągiewkami. Na powitanie na lotnisku ważniejszy od kwiatów jest " las" chorągiewek w rękach witających. Wszystkie święta osobiste wymagają, żeby na stole przy zastawie solenizanta stała mała chorągiewka, wyróżniająca miejsce tej szczególnej osoby. Mini chorągiewkami należy ozdobić tort urodzinowy.
Tradycyjne drzewko bożonarodzeniowe będzie ozdobione łańcuchem z czerwono-białych chorągiewek.
Chorągiewki, serwetki i obrusy papierowe we wzory z chorągiewkami to obecnie w Danii prawie odrębna gałąź przemysłu.
Czerwono-biali na stadionach świata.
Jednym z ostatnich zwyczajów to strojenie się w barwy narodowe na międzynarodowych meczach sportowych. Zwyczaj powstał około 10 lat temu, jako protest przeciwko hooligans na stadionach piłki nożnej. Ktoś wymyślił, że "w Danii lubimy spokój i zabawę i będziemy siebie nazywać roligans". Powstało nowe słowo, które jest przeciwstawieństwem do hooligan, bo "ro" po duńsku znaczy spokój, a "rolig" znaczy spokojny.
Duńskie stadiony, a zaraz potem stadiony europejskie, zaczerwieniły się masowo od Duńczyków, którzy z godnością w spokoju i na wesoło dopingowali swoich sportowców.
Czerwono-biali, jak siebie nazywają, nie zrobią przecież wstydu swoim ukochanym kolorom narodowym.
Flaga wymalowana na twarzach większości kibiców duńskich, czerwono-biały strój wyróżnia ich na wszystkich stadionach świata.
Głosem spod serca śpiewając " Vi er røde, vi er hvide" (" Jesteśmy czerwoni, jesteśmy biali"), mobilizują swoich sportowców do zwycięstwa.
Pomysł był wspaniały, ale możliwy do tak ekspresowej realizacji tylko dlatego, że od lat każdy Duńczyk jest bardzo osobiście związany z duńską flagą i barwami narodowymi.
|
|